Reintegracja Oddechem

INTEGRACJA OSOBOWOŚCI I DUSZY

Powrót do wewnętrznej harmonii. Świadomość kwantowa.

Reintegracja Oddechem to holistyczna metoda pracy z ciałem, umysłem i emocjami, umożliwiająca ponowną integrację z Wyższym Ja, rozbitej przez kryzys osobowości.

Trzypoziomowy proces powrotu do wewnętrznej harmonii,
reaktywacja duchowych mocy, prowadzi do odzyskania skarbów Duszy: Miłości, Mądrości, Mocy.

I. Wewnętrzne przebudzenie – Przebudzenie Duszy.

Integracja nowego.
Otwarcie na miłość – od świata walki o przetrwanie do świata miłości. Odkrywanie negatywnych wzorców, uwalnianie od obciążeń, akceptacja uczuć, integracja osobowości: umysłu, emocji i ciała. Dusza służy Ego.

II. Uzdrowienie siebie – Transformacja lęku.

Dezintegracja starego.
Samouzdrawianie – kryzys ozdrowieńczy. Przekraczanie i transformacja lęków. Oczyszczanie podświadomości z traum dzieciństwa, okresu prenatalnego i poprzednich wcieleń. Rozwijanie ufności i siły Ducha.

III. Wewnętrzne odrodzenie – Odrodzenie duszy.

Reintegracja stare – nowe.
Reintegracja z Wyższym Ja. Wewnętrzna przemiana. Otwarcie na radość istnienia. Wewnętrzna harmonia. Integracja osobowości i Duszy. Współtworzenie z Bogiem. Radosne współistnienie. Ego służy Duszy.

Celem Reintegracji Oddechem nie jest powrót do stanu poprzedzającego kryzys, lecz dalsza ewolucja.

Głównym celem jest:

* reintegracja ze świadomością uniwersalną
* rozwój osobowości w harmonii z Duszą,
* połączenie ciała fizycznego z Energią Uniwersalną
* reaktywacja boskiego porządku, życie w zgodzie z Prawdziwym Ja
* rozwijanie duchowych mocy i świadomości wielowymiarowej,
* samorealizacja.

Dezintegracja doświadczana w chwilach kryzysu, jest szansą na duchowy rozwój, na ponowne zjednoczenie z własną Duszą. Ból jakiego wówczas doświadczamy, mobilizuje nas do refleksji i zmian. Od nas zależy, czy skorzystamy z tej szansy, czy pogrążymy się w rozpaczy, charakterystycznej dla poziomu przetrwania.

Zwykle doświadczamy traumy, gdy nadmiernie folgujemy Ego, lub poświęcamy się dla dobra innych, zaniedbując realizację celów własnej Duszy. Kiedy odcinamy się od pragnień Duszy, skupiając się na zaspakajaniu potrzeb Ego, szybko tracimy naszą moc. Zaczyna brakować siły, pojawia się depresja, choroby fizyczne, poczucie wypalenia, brak radości i poczucie braku sensu życia.

Za każdym razem, kiedy zapominamy o swoim duchowym pochodzeniu, gdy tłumimy uczucia, uciekamy od bólu fizycznego czy emocjonalnego, używamy środków znieczulających lub zmieniających świadomość, cząstka nas umiera.

Proces tłumienia rozpoczynamy we wczesnym dzieciństwie, zwykle traumą narodzin i kontynuujemy przez całe życie. Części nas, które popadły w zapomnienie, są wyizolowane, martwe, oddzielone od rzeczywistości.

Śmierć, to totalne stłumienie i oddzielenie. Do niedawna, jedynie poprzez śmierć i ponowną inkarnację, mogliśmy odzyskać utracone cząstki siebie. Śmierć bowiem, nie jest końcem istnienia, ani karą, jest darem Boga, nowym początkiem, nową możliwością.

W inkarnacyjnym procesie reintegracji z duchowym wymiarem życia, naszą nieśmiertelną Duszą, mogliśmy odzyskać utraconą moc.

Życie to nieustanny rozwój, ciągła przemiana. Jeżeli przywiązujemy się zbytnio do naszych przekonań nie pozwalając sobie na rozwój, na podążanie za Duchem czasu, to następuje skostnienie, marazm, stwardnienie i śmierć.

Chociaż boimy się śmierci, to tak naprawdę umieramy wielokrotnie w ciągu życia. Śmierć nastąpiła już wcześniej, w tych częściach nas, które zostały stłumione, zapomniane lub odrzucone.
Nawet uwierzyliśmy w to, że urodziliśmy się po to, aby umrzeć. Takie przekonanie prowadzi najkrótszą drogą do śmierci, jako nowej szansy na życie, na odzyskanie utraconych cząstek Duszy.

Nie musimy umierać, aby odzyskać radość i życie. Możemy odrodzić się ponownie w tym samym ciele. Możemy odradzać się wielokrotnie. Możemy odzyskać utracone cząstki siebie. Jest coraz więcej na świecie ludzi, którzy inkarnowali się ponownie w tym samym ciele.

Możemy cieszyć się życiem i doświadczać przyjemności życia w każdym wieku. Przyjemność, błogość, szczęście, radość nie są przywilejem młodości jak powszechnie wierzymy. Jeżeli przyjmiemy pełną odpowiedzialność za siebie, będziemy mogli przedłużać nasze życie tak długo, jak chcemy.

Źródło szczęścia jest w Nas. Możemy doświadczać miłości niezależnie od zewnętrznych czynników. Możemy być szczęśliwi na tyle na ile sobie pozwolimy. Można się tego nauczyć.